Katastrofy czy ewolucja

rp_biznes19.jpgJerzy de Cuvier był właściwie biologiem. To on uczynił anatomię porównawczą podstawą zoologii i dał początek nowoczesnej paleontologii kręgowców. Któregoś dnia Cuvier badał w towarzystwie swego współpracownika, Aleksandra Brongniarta, skamieliny oraz warunki, w jakich spoczywały one w Niecce Paryskiej, tam mniej więcej, gdzie wznosi się wzgórze Montmartru. Doszedł przy tym do przekonania, że formacje Niecki osadziły się w wielkiej zatoce morskiej lub w jeziorze. Z ostro zarysowanych linii granicznych między osadami kredy a plastyczną gliną starszego trzeciorzędu, z glin, piasków i innych warstw oraz odpowiadających każdej warstwie typowych skamieniałości Cuvier wywnioskował, że w historii Ziemi na pewnych obszarach, na skutek stale powracających katastrof, doszczętnie ginęły wszystkie żyjące istoty, od ichtiozaurów do bakcyli. Dopiero znacznie później zastępowała je fauna i flora w jakiś sposób nowo tam powstała lub pochodząca z zewnątrz, skazana jednak na to, iż podczas następnej katastrofy również zginie. Tego rodzaju teoria, wyniesiona do dogmatu w szczytowym okresie francuskiego racjonalizmu przez taki autorytet jak Cuvier, uradowała nie tylko ostatnich Mohikanów mitu o stworzeniu świata i podania potopie, przyklasnęli jej też przyparci do muru dyluwialiści; teoria kataklizmów katastrof przyciągnęła również wielu przedstawicieli plutonizmu. Któż odważyłby się zaprzeczyć, że szczególnie częste w XVIII wieku wybuchy wulkanów nie były katastrofami żywiołowymi?

Aby wiedzieć więcej..
Greckim bogiem mórz i rzek był Posejdon, posługujący się jako atrybutem trójzębem. Rzymianie zwali władcę oceanów Neptunem. W zasadzie twórcy jednej z tych nowych teorii ? neptuniści ? wywiedli swój rodowód od dyluwialistów, stronników legendy o potopie. Z ich szeregów wyszedł m.in:szwedzki chemik i mineralog Tobern Bergman, przyjaciel i mecenas Karola Wilhelma Scheela, odkrywcy tlenu. Woda była dla Bergmana, jak kiedyś dla Talesa z Miletu, a później dla wszystkich neptunistów, decydującą geologiczną siłą napędową. Jego zdaniem krystaliczne skały utworzyły się przez chemiczną krystalizację z wody ?praoceanu”. Skały uwarstwione uważał za produkt rozpadu skał krystalicznych, które odłożyły się podczas potopu. Jednakże uniwersalną hipotezą, absorbującą przez pół wieku najtęższe umysły tamtych czasów, stał się neptunizm dopiero po rozwinięciu go przez Abrahama Gottloba Wernera. Ów syn inspektora hutniczego, od roku 1775 wykładowca Akademii Górniczej we Freibergu, nie był zwolennikiem pseudonaukowych spekulacji. Należał do tych, którzy wędrowali przez kraj i z młotkiem geologicznym w ręku zjeżdżali do podziemi, wyciągali naukowe wnioski z terenowych obserwacji. W ten sposób, to znaczy nie pomagając sobie mikroskopią czy chemicznymi badaniami analitycznymi, stworzył obszerną systematykę minerałów i skał i wyodrębnił petrografię jako samodzielną naukę. O jego opowiedzeniu się za neptunizmem zadecydowały badania rudawskich bazaltów, których rezultaty opublikował w roku 1778 w pracy Komunikat o odkryciu dokonanym na Scheibenberskim Wzgórzu, dotyczącym powstania bazaltu.

Pozostałe wpisy o gospodarce i finansach:

About the author /


Related Articles

Program pity 2014 ng:

Alimenty w pit: