Grawitometryczne poszukiwania zloz

rp_praca5.jpgDo grawimetrycznych poszukiwań złóż, a więc znalezienia lokalnych anomalii grawimetrycznych, wystarczy względny pomiar siły przyciągania. Geofizyk posługuje się w tym celu wagą skręceń, skonstruowaną w roku 1906 przez węgierskiego fizyka Rolanda Eótvosa. Jest to nieskomplikowany przyrząd, przypominający budową wagę magnetyczną. Na cienkim drucie wisi dźwignia wagi, zaś na jej obu końcach umocowane są dwa jednakowe ciężarki. Jeśli w ziemi zalegają masywy skalne, które są w porównaniu z ich otoczeniem cięższe lub lżejsze, na ciężarki działają anormalne siły powszechnego ciążenia, wytrącające dźwignię z jej normalnego położenia. Kąt obrotu pozwala ustalić wielkości charakteryzujące anomalię siły obciążenia. W latach trzydziestych do wagi skręceń dołączyła znacznie prostsza w obsłudze waga sprężynowa, której dokładność zdołano w krótkim czasie poprawić aż pięćdziesięciokrotnie. Z uwagi na zakres jej stosowania nazwano ją grawimetrem. Używane dziś grawimetry potrafią z absolutną dokładnością uchwycić stumilionową część wartości przyspieszenia ziemskiego, wykazać zmiany w granicach 0,00001 gala. Mimo to można je wygodnie nosić w teczce. Spotkamy więc grawimetry ? podobnie jak magnetometry ? również na pokładach samolotów i statków, którymi poszukiwacze skarbów naszych czasów wyruszają aż do ostatnich niezbadanych dotąd zakątków planety. Grawimetry, zainstalowane w satelitach, mogą penetrować głębiny Ziem: nawet z Kosmosu.

Aby wiedzieć więcej..
Jedną z pierwszych ?lamp gazowych” opracował w czasach swego nadgórmistrzostwa Aleksander von Humboldt. Za wynalazcę lampy bezpieczeństwa uchodzi powszechnie Humphry Davy, współinicjator podróży profesora Lidenbrocka, ale do jej powstania przyczynił się zapewne Jerzy Stephenson. Konstrukcja to niezmiernie prosta: jest to zasilana olejem lampa z palnikiem otoczonym drobno- oczkową drucianą siatką, tak dalece ochładzającą płonące gazy, że zapalenie się wybuchowej mieszanki stało się niemożliwe. Jeśli powietrze kopalniane zawiera metan, nad płomieniem lampy bezpieczeństwa tworzy się bladobrązowa poświata, na podstawie której doświadczony metaniarz może z dość dużą dokładnością ustalić procentową zawartość gazu. Najbardziej skorzystali na wynalazku Davy’ego właściciele kopalń, ufając bowiem bezgranicznie taniej lampie bezpieczeństwa, karygodnie zaniedbali kosztowną wentylację kopalń. Zresztą w rzeczywistości lampa stała się w pełni bezpieczna dopiero po wprowadzeniu baterii elektrycznych ? udanego potomstwa owych skomplikowanych aparatów Ruhmkorffa, w które Juliusz Verne wyposażył ekspedycję Lidenbrocka i które rzekomo pozwoliły trzem geonautom ?iść długi czas przy sztucznym świetle dziennym, nawet pośród najbardziej zapalnych gazów”. Już wkrótce po ukazaniu się pierwszego wydania Wyprawy do wnętrza Ziemi Werner Siemens wystąpił ze swą ?zasadą dynamo-elektryczną”. Tym samym także w dziedzinie elektryczności dotarto niemal do końca długiej drogi od poznania fizycznego zjawiska do jego technicznego spożytkowania.

Pozostałe wpisy o gospodarce i finansach:

About the author /


Related Articles

Jeden komentarz

Program pity 2014 ng:

Alimenty w pit: